sobota, 12 listopada 2011

złość

jestem taka zła... moją złością można by obdarować pół kosmosu a jeszcze by jej zostało... to złość w najczystszej postaci... tylko nie za bardzo znam powód tej mojej złości... On zachował się jak kretyn a ja się wściekam na siebie - za cholerę nie wiem gdzie w tym jest logika...
cały dzień sprzątam- już nie mam gdzie rozładować tej złości - pojechałabym do klubu potańczyć - ale zupełnie nie mam dziś towarzystwa - a samej jakoś mi się nie za bardzo chce...
więc uziemiona dziś jestem z tą moją złością...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz