niedziela, 15 stycznia 2012

dobry czas

jest bajecznie biało - puszysty śnieg zasypał wszystko... byłam na spacerze - lubię to rześkie zimowe powietrze... ślizgałam się na butach- wpadłam w zaspę i śmiałam się na głosy...

od dawna się tak nie czułam - tak dobrze w swojej skórze...
w mojej głowie pulsują dobre myśli... jest mi dobrze, spokojnie, bezpiecznie...- dbam o siebie - mam dla siebie czas...

mam wrażenie jak bym żyła zupełnie w innej rzeczywistości... a to tylko mój sposób myślenia się zmienił...
to naprawdę jest proste- zawsze mam wybór jakie są moje myśli...
np. mogę leżeć godzinami, patrzeć się w sufit i zastanawiać się co ze mną jest nie tak, że On nie zwraca na mnie uwagi... a mogę pomyśleć o tym co mam w sobie  dobrego, na co mam ochotę... mogę bardziej o siebie zadbać... mogę włączyć muzykę i potańczyć, mogę pójść na spacer, mogę cieszyć się tym ze to w ogóle mi się przytrafiło - to całe zauroczenie... równie dobrze mogłabym Go nigdy nie poznać... mogę obejrzeć film, poczytać książkę- wszystko mogę-  i wszystko zależy od sposobu myślenia- od tego jakie masz podejście do samej siebie...
już od bardzo dawna nie było w moim życiu tyle radości co teraz -  a naprawdę nic szczególnego się nie dzieje- nic sie wielkiego nie zmieniło.. - moje myśli są inne...

gdzieś kiedyś czytałam że jeśli szukasz miłości, chcesz być kochany - to trzeba zacząć od samego siebie - tzn pokochać siebie, dobrze się czuć z samym sobą... bo skoro Ty sam w sobie nie widzisz nic dobrego - to jak ma to zobaczyć ktoś inny...

a ja mam plan- plan który nie możne się nie udać..;-) 

3 komentarze:

  1. Aaaa,,, ja też muszę poszukać tego u siebie. Da się przy dwójce dzieci?
    :D
    Czekam aż niecnie zdradzisz jakowy to plan :):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. dokładnie. najpierw trzeba polubić siebie a reszta pójdzie z górki :) no może przesadzam ale na pewno będzie fajniej.
    przyjemnie czytać o radości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie lubisz??? jak możesz jej nie lubić?!!! na potańcówkę sie idealnie nadaje, można sie gibać w rytm i nóg nie poplątać :):):)
    ja tak właśnie mam, szaleję z Madziulka non stop co ja puszczę lub gdzieś usłyszymy :)
    hihihihi
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń