sobota, 1 października 2011

miałam ochotę dziś potańczyć - nic z tego nie wyszło...
więc jestem tu i tak mi jakoś chyba trochę smutno - do jutra mi przejdzie;)

odkryłam ostatnio że przyjemne jest sprawianie przyjemności innym...- dodaje to energii i lekkości mojej duszy...

brakuje mi ludzi - jakichś takich relacji - przyjacielsko koleżeńskich...
jutro wybiorę się na spacer do lasu - lubię jesień w lesie...
dbanie o siebie sprawia mi radość - tak ogólnie znów upijam się każdą dobrą chwilą... mnóstwem rzeczy które są do o koła mnie...
lubię ostatnio spacerować po mieście ze słuchawkami w uszach z taneczną muzyką w tle- słońce świeci mi w twarz...

2 komentarze:

  1. Ja uwielbiam, wszelkie spacery ... i po lesie i po mieście, i mam takie swoje ulubione miejsce w Toruniu, do którego co jakiś czas wracam :) które kojarzy mi się z pewnym wyjątkowym dniem ... :)
    Ale lubię spacerować z Mężem ... a On niestety niekoniecznie to lubi

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez lubie spacery...szczegolne wieczorowa pora ;) przy zachodach slonca ;) i maz tez lubi..na szczescie ;)

    OdpowiedzUsuń