i kolejny już raz w naszym związku szykuje się poważna rozmowa...
chyba już oboje jesteśmy bardzo zmęczeni tymi naszymi ciągłymi nieporozumieniami....
w piątek spędziliśmy cudowny wieczór- było nam tak dobrze ze sobą...
sobota sprzeczka- niedziela kłótnia...
- jak by na to nie patrzył bilans wychodzi nie korzystny...
Sporo już przeszliście, ehh więc bilans wychodzi jak najbardziej korzystnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)